Kamil Marcinkiewicz
@kamil_marc
I am a political scientist & data analyst interested in elections, behavior & methods. Any views or statements expressed are mine and not those of my employer.
As pointed out by Inglehart, we live in the era of "religion's sudden decline". In the latest article by @r_dassonneville & myself we discuss its implications for analyzing relationship of religion & politics, methodological challenges & misconceptions. authors.elsevier.com/a/1gZ4P_5yMsn1…
Rozumiem emocje, ale jak się nie ma instrumentów prawnych i nie można dostarczyć jednoznacznych dowodów, to przez wzgląd na odpowiedzialność za państwo trzeba sprawę zamknąć, wyciągnąć wnioski i iść do przodu. Tak bym odpowiedział tej pani. onet.pl/informacje/one…
Przewodnicząca Bundestagu Julia Klöckner z CDU zdecydowała, że na budynku parlamentu nie będzie już tęczowej flagi na paradę Christopher Street Day, ponieważ narusza zasadę neutralności światopoglądowej. Polityczne centrum w Niemczech odwraca się od manifestowania progresywności.
Aby rozbroić minę podłożoną przez Hołownię pod zaufaniem do państwa przedstawiciele rządu powinni wykorzystać sytuację i jasno potwierdzić, że Nawrocki wygrał wybory, a jego zaprzysiężenie odbędzie się zgodnie z planem. Temat wyborów trzeba zamknąć i patrzeć do przodu.
Najgorsze wypowiedzi Hołowni jest jej wpisywanie się w szereg sposkowych narracji czy to z prawej czy z lewej strony destabilizujących państwo. Zwiększanie temperatury sporu to ostatnia rzecz, której obecnie potrzebujemy. Kompletnie nieodpowiedzialne.
Dla samego Hołowni jego słowa też nie pozostaną bez konsekwencji. Jeśli coś wiedział i nie poinformował organów ścigania, to już sam ten fakt ściągnie na niego problemy prawne, a najpóźniej w 2027 będzie miał na głowie komisję śledczą. Postawił się w sytuacji bez dobrego wyjścia.
Wypowiedź Hołowni to oczywiście marketingowe złoto dla PiS. Można na tym rozkręcić bardzo dobrą kampanię i eksploatować w nieskończoność odwracając argumenty o naprawianiu praworządności.
Hołownia coraz bardziej przypomina Gowina. Każda jego kolejna nieprzemyślana wypowiedź nie tylko osłabia koalicję, ale świadczy o coraz większym zagubieniu. O ile jednak w przypadku Gowina byl raczej dylemat moralny, u Hołowni mamy jakiś chaotyczny melodramat. Szkodzi sam sobie.
O ile spotkanie Zandberga z Nawrockim w sprawie asystencji to marketingowo dobry gest, o tyle rywalizowanie z Kowalskim na to, kto częściej powie "Tusk" i mocniej uderzy w koalicję jest równie jałowe jak kampania PiS przed wyborami w 2023. Widać fascynację przykładem Wagenknecht.
Zastąpienie Adama Bodnara przez Waldemara Żurka jest większości wyborców kompletnie obojętne. Jeśli przyczyni się do polepszenia atmosfery w rządzie i zwiększenia efektywności, to bardzo dobrze, ale samo w sobie bez znaczenia.
Rozliczenia są kompletnie nieistotne dla medianowego wyborcy, a dokonywane za pomocą nieudolnych komisji sejmowych kontrproduktywne. K15X wygrała w 2023 bo obiecała lepszą jakość rządzenia i co za tym idzie lepszą jakość życia. Tylko tyle i aż tyle. I tego radziłbym się trzymać.
"Polacy myślą o tym, czy będą mieli w kraju pracę, do jakiej szkoły wyślą dzieci, jak ma się rozwijać ich firma, czy dostaną się do lekarza, jak dojadą w określone miejsce, gdzie pojechać na wakacje." Dobra rada PAD dla PDT. Warto skorzystać. wyborcza.pl/7,75398,321269…
"większość naszych rodaków nie wsłuchuje się w spory i retoryczne starcia. Większości nie interesują polityczne rewanże, ludzie patrzą, jak im się żyje każdego dnia. Z tego jesteśmy rozliczani". Bardzo rozsądne słowa Prezydenta Dudy.
O proszę, jest refleksja. Lepiej późno niż wcale. Rozumiem, że zdolność do sprawnej gry zespołowej PiS jest pochodną twardej, podporządkowanej jednej osobie hierarchii i temu trudno dorównać, ale partia nie może być zbiorem skłóconych solistów. wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,3577…
Powołanie @sikorskiradek na wicepremiera to bardzo jasny sygnał i jedyna na prawdę istotna decyzja personalna w ramach tej rekonstrukcji. Odnośnie struktury, bardzo dobry pomysł z dwoma dużymi ministerstwami związanymi z kwestiami ważnymi dla wyborców (gospodarka i energia).
Trudno się z tym nie zgodzić, kiedyś "trzeba się ogarnąć" i tu nawet nie chodzi o przejście do ofensywy, ale przynajmniej stabilizację po okresie dość chaotycznej defensywy. wyborcza.pl/7,75398,321226…
Wszystkim niecierpliwym przypominam słowa Maxa Webera: "polityka jest jak żmudne wiercenie w twardych deskach, a do tego potrzeba jednocześnie i namiętności, i dobrego oka". Myśleć trzeba długofalowo. Bez namiętności nie da się robić polityki, ale ona nie wyznacza strategii.
Ostatni wpis z 30 maja... Rozumiem moment zawahania, zwątpienia, ale tutaj widać po prostu brak konsekwencji. Jeżeli inicjatywy kończą się wraz z jedną przegraną elekcją, to nie przyniosą efektu. Polityka wymaga długofalowej strategii, a nie pospolitego ruszenia.
1 czerwca czeka nas prawdziwe święto demokracji - druga tura wyborów prezydenckich‼️ Zabierz bliskich, porozmawiaj z tymi, którzy wciąż wahają się, czy iść głosować. Pamiętajcie, że każdy głos ma znaczenie i równą wartość. Dla Polski przyszłości wspólnie udajmy się do urn. 🗳️😊
Otwarte kanały awansu dla młodych to istotny, a często niedoceniany czynnik. Prawica radzi sobie ostatnio z tą kwestią lepiej niż polityczne centrum. Jeśli KO chce rywalizować o młodych, musi wymyślić formułę campusu po Trzaskowskim. wydarzenia.interia.pl/felietony/news…